Słynni smakosze kawy

Kawowy napar uwielbiają wszyscy – zarówno tzn. zwyczajni obywatele, jak i ci znani i lubiani, których twarze pojawiają się na pierwszych stronach gazet lub w historycznych kronikach. Przekonajmy się, jaką kawę pijają sławy!

Słynny aktor hollywoodzki Colin Farrel, znany między innymi z takich filmów, jak choćby „Szefowie wrogowie”, „Parnassus” czy „Raport mniejszości”, jest według opowieści jego przyjaciół i współpracowników ogromnym fanem kawowego naparu. Mawiają oni, iż potrafi dziennie odwiedzić kilka kawiarni.
Pewna niewielka kawiarenka zmieniła swoją nazwę na „Cafe Diana”. Dlaczego tak się stało? Bowiem przesiadywała w niej niezwykle często księżna Diana. Pracownicy owego lokalu twierdzą, iż najczęściej wybierała zwyczajną małą czarną. Po śmierci Królowej Ludzkich Serc zdecydowano się nazwać to miejsce właśnie jej imieniem. Od tego czasu lokal stał się kultowy.

Kawa była także ukochanym napojem pięknej Audrey Hepburn. Stale widziano ją z filiżanką w ręce. Plotki z filmowych planów głoszą, iż niekiedy na jej specjalne życzenie do scenariuszy wprowadzano specjalnie sceny picia kawy. Po co? Aby gwiazda mogła się nią rozkoszować jeszcze częściej.
Znany na całym świecie reżyser Quentin Tarantino także nie wyobraża sobie dnia bez kilku filiżanek gorącego, pełnego aromatycznego napoju. Wybiera zwykle kawę z niewielkim dodatkiem mleka.

Ludwik van Beethoven zasłynął zaś nie tylko ze swoich wspaniałych kompozycji muzycznych, ale także ze swoistego zwyczaju dotyczącego kawy. Odliczał bowiem za każdym razem aż 60 kawowych ziarenek, które potem polecał dla siebie zaparzać. Trzeba przyznać, iż napój, który wypijał, z pewnością do słabych nie należał!

Kawa to napój kultowy – dlatego wybierają go także gwiazdy światowego formatu!